KPFIG

Przychód w spółce cichej

                Spółka cicha jest dość nietypowym rodzajem działalności. Pomimo, że nazwa wskazuje, że w wyniku zawarcia umowy spółki cichej powstaje osoba prawna, to tak się nie dzieje. Spółka cicha jest umową między przedsiębiorcą, a inną osobą fizyczną. Wspólnik cichy wnosi kapitał do spółki na podstawie umowy z przedsiębiorcą, a w zamian za to otrzymuje zazwyczaj procentowy udział w zysku przedsiębiorstwa. Dla osób z zewnątrz, osoba fizyczna wnosząca wkład, pozostaje anonimowa, nie nabywa też ona żadnych praw dotyczących przedsiębiorstwa. Jest to na pewno atrakcyjna forma zarobienia pieniędzy dla obu stron takiej umowy. Zachodzi jednak pytanie, jak rozpoznać przychód wspólnika cichego w rozliczeniach podatkowych?

                Sytuacji nie ułatwiają dwie linie interpretacje dotyczące przychodów spółki cichej. Jedna prowadzona przez KIS, według którego należy uznawać przychód wspólnika cichego za pożyczkę. Natomiast druga linia jest prowadzona przez sądy administracyjne, które skłaniają się w stronę „przychodu z innego źródła” (art. 10 ust. 1 pkt 9 PDOFizU). KIS w swoich stanowiskach podkreśla, że wniesienie wkładu jako wspólnik cichy należy uznać za pożyczkę w myśl art. 720 k.c. Jednak z taką interpretacją nie zgadza się m.in. WSA w Poznaniu w wyroku z dnia 11 października 2018 r. sygn. I SA/Po 457/18 oraz NSA w wyroku z 11 października 2017 r., sygn. II FSK 2513/15. Linia orzecznicza sądów administracyjnych jednoznacznie wskazuje, że nie można uznać, że wniesienie wkładu przez wspólnika cichego jest pożyczką. Sądy argumentują to na kilka sposobów. Pierwszym aspektem jest odmienność obu instytucji. Wspólnik cichy odbiera zysk na podstawie sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa, w które zainwestował. W przypadku pożyczki pożyczkodawca ma prawo domagać się zwrotu całej kwoty (plus opcjonalne odsetki). Bez znaczenia pozostaje, na jaki cel pożyczkobiorca wydał pieniądze. Jasno z tego wynika fakt, że w przypadku umowy spółki cichej obu stroną zależało na zysku z działalności gospodarczej, w przeciwieństwie do stron umowy pożyczki.

                Sądy administracyjne wprost twierdzą, że umowa spółki cichej wynika z art. art. 353(1) k.c., zatem wynika ze swobody umów. Skoro organ podatkowy błędnie kwalifikuje rodzaj umowy, logicznym następstwem jest niewłaściwa kwalifikacja podatkowa. Sądy wprost wskazują na art. 10 ust. 1 pkt. 9, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Interpretacja ta wynika z faktu, że nie da się przychodu wspólnika cichego zakwalifikować do żadnej innej kategorii przychodów z art. 10 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.

                Jako Kancelaria Prawa Finansowego i Gospodarczego posiadamy odpowiednie doświadczenie oraz wykwalifikowaną kadrę, aby pomóc Państwu w podobnych sprawach. Zachęcamy do kontaktu.